III RP, która nie zamykała największych złodziei, zadbała o to, by PRL-owskiej aferze mięsnej przyprawić odpowiednią gębę: dlatego też spopularyzowano pogląd, że był to tzw. mord sądowy.W 2004 Sąd Najwyższy zrehabilitował skazanych, włącznie z panem, który się przyznał do przyjmowania wielkich łapówek. Jego syn, orzeczeniem Sądu Okręgowego w Warszawie z 2010, otrzymał odszkodowanie w wysokości 200 tys. zł.
Dodaj komentarz